Z najlepszych nawet łąk sino wtenczas tylko jest pożywném, kiedy trawa w całéj swéj soczystości, i nim jeszcze źdźbła zupełnie nie przejrzeją, zostanie zebraném. Ta pora właśnie najwłaściwsza do zbioru, kiedy większa część traw łącznych rozkwitnie. Skoszona trawa i już podsychająca, szczególniéj od deszczu i rosy nawet chronioną być powinna: gdyż one ją najbardziéj pozbawiają części pożywnych, i czynią ten sam skutek na sienie, jak wrzątek nalany na herbatę. Woda wyciąga, z roślin aromatyczne i pożywne części, same tylko włókna zostawując. Trzeba więc unikać takiéj szkody, nigdy siana podsychającego mianowicie w rozbitych pokosach nie zostawować, ale przed wieczorną jeszcze rosą zgromadzać w kopy, a nazajutrz po jéj oschnięciu, z kop już otrzęsać i przesuszać. Dla tego nienależy nigdy naraz skaszać dużych obszarów, jeżeli się nie przygotowało dostatecznéj siły do ich sprzątnięcia, gdyż z najlepszych łąk, przy dobréj nawet pogodzie, bez przewracania i suszenia zbierze się siano wybladłe i do słomy podobne, a tém samém przynajmniéj o połowę mniéj pożywném, od takiego co przy pilnem z niém obéjściu się, we trzy dni będzie już dostatecznie wysuszeném i sprzątniętém. Inne zaś karmowe trawy, jako koniczyna, wyka, esparcetta, szpergiel czyli sporek i t. d., jako bardziéj od zwyczajnego siana tłustsze i soczystsze, nierównie więcéj potrzebują czasu do wyschnięcia, a przynajmniéj innego z sobą obejścia się. Nadto przeschłe tracą listki, stanowiące główną massę cząstek pożywnych tych traw: niedosuszone zaś, podpadają prędkiemu zepsuciu się i gniciu. Dla unikniewia więc obu tych niedogodności, trzeba te trawy, mianowicie koniczynę, miernie wysuszone przekładać warstwami słomy jęczmiennéj która nie dozwoli im się zgrzewać i zepsuć, a sama przejąwszy
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/82
Ta strona została przepisana.
Siano kiedy i jak się robi najlepsze. — Z trawami tłustemi jak się obchodzić. — Grochowiny, wykowiny i t. d.