w téj rzeczy nic do powiedzenia, chyba tylko, że przy téj robocie z bacznością postępować należy, iżby strzydz ile możności nizko, równie i ostróżnie, aby nie zranić skóry, która będąc u owiec, poprawnych mianowicie cieńką i miękką, łatwo z wełną daje się zająć nożycami. Równie i krótkie strzyżenie zależy na tém, aby zajmować nożycami jak najdrobniejsze kosmyki i przecinać raz koło razu. Co szczególniéj przestrzegać należy na owcach mających runa gęste. Najwięcéj jednak do równości i jednostajności strzyży, przyczynia się postawa dogodna strzyżących. — W wielu miejscach czynność ta się odbywa na murawie, albo na klepisku pokrytym tarcicami, na których ludzie siedząc, związane owce trzymają przed sobą. Lecz w tak niedogodném położeniu zwykle źle się strzyże i powoli. Dogodniejsze są stoły, albo umyślnie do tego zrobione, albo urządzone z wyheblowanych tarcic, na beczkach lub kozłach, położonych nieco spadzisto i pochyło ku jednemu końcowi[1]. Stoły te na na 14 stóp długie, na 3 szérokie, powinny być wysokości dogodéj dla stojącego postrzygacza. Na dwóch takich stołach, wzdłuż obok postawionych, dziesięciu robotników tyleż owiec wygodnie postrzygać mogą. Położywszy na nich związaną owcę tak, iżby część ostrzyżona runa wyższy brzeg stołu zajmowała, zapobiega się zamoczeniu wełny moczem, który spływa bokiem spadzistym. Położenie takie owcy bardzo jest dogodném dla postrzygaczy; nigdy bowiem oko jego nie zostaje w takiéj od nożyc odległości, ażeby nie mógł dobrze widzieć jak ma odciąć wełnę nie zaczepiając nożycami skóry, co się często przytrafia wtenczas, gdy postrzygacz w niewygodnéj postawie na ziemi siedząc, i sam się bez potrzeby utrudza i dojrzeć dobrze z daleka nie może, jak
- ↑ Wyheblowanie dla tego jest potrzebném, aby się runa na chropawéj powierzchni nie zaczepiały i nie wikłały, spadzistość zaś nadaje się dla ścieku moczy.