Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/96

Ta strona została przepisana.

na użytek kuchenny, a przy maciorze zostawiwszy ich 5-ro, dobrze ją samą karmić, aby prosięta były tłuste. Po 6-ciu lub 8-miu tygodniach, odłączają się prosięta od matki, i daje się im do sytości kilka razy w dzień ciepła zacierka czyli żurek rzadki z owsianéj mąki, nieco z grubszych cząstek wysiany[1]. Późniéj do tego żurku dosypywać już można otrąb. Z początku przybiela się go mlekiem, późniéj się i bez tego obejdzie, przytém dawać im można serwatkę, a za napój wodę czystą często zmieniać. Tak się karmią przed 4 lub 5 tygodni po odłączeniu, potém można im dawać nawiejkę oparzoną brahą lub wodą, byleby ona pod nakryciem dobrze przez godzin kilka uprzała. Takoż miękiny wszelkie prócz gryczannéj, podobnież oparzone, latem trawy, jako to: pokrzywę, oset, lebiodę, kartoflannik i t. d.; trawy te mają być zrąbane, oparzone na gęsto wrzącą wodą, a potém pomyjami kuchennemi lub serwatką oblane i osypane: niewiejką, otrębiami, lub mąką żołędziową. Słodziny, marchew, rzepa, brukiew, głębie kapuściane, parzone bardzo są zdrowe dla prosiąt; wszystko to jednak trzeba trochę osypywać, chcąc żeby się dobrze rozrastały prosięta, lecz u kogo nie staje osypki, to i bez niéj się obejdzie.

Kartofle użyte za karm i marchew. — Miękiny jak się przyrządzają.

Pospolicie dają się prosiętom kartofle parzone z osypką lub bez niéj, ale to rzecz doświadczona, iż od niéj zapładzają się im w kiszkach robaki, co je niekiedy na wskróś przegryzają, tak że po zakłóciu kabanka trudno wybrać całych kiszek na kiełbasy. To samo się i świniom starym przytrafia, niech więc każda gospodyni stara się mieć dużo marchwi, a jeżeli ją jedną nie, można

  1. Te posieje zdadzą się, na osypkę dla starych świń.