Ta strona została uwierzytelniona.
Do twéj duszy, co spokojnie marzy,
Czar miłości zakradnie się zwolna,
I rozkwitnie, jako róża polna,
Jako róża o wstydliwéj twarzy.
Pod powierzchnią dziewiczego łona,
Taka miłość drzemie przyciszona,
Jak kwiat morski, falami nakryty:
Długo o nim żaden z ludzi nie wie...
Lecz dzień błysnął — i w światła ulewie
Kwiat nad morskie wypływa błękity!
Wiktor Gomulicki.