Strona:PL Antologia poetów obcych.djvu/234

Ta strona została uwierzytelniona.

Niespożytych cnót promienie
Twoich dolin kryją cienie;
Jeszcze zdroje twe śpiewają
Hymn wolności lat minionych;
Szwedzkie łodzie kołysają
Stare pieśni wód spienionych.

Spokojem teraz uśpiona
Dawnej sławy pamięć kona,
Co po szwedzkiej ziemi płynie.
Wrą w pobliżu walki gromy,
Mogą zdążyć k-twej dziedzinie
I uderzyć w nasze domy.

Świat obiegłaś w imię chwały,
Na twem czole laury wiały!
Czyż się niechcesz zdobić niemi?
Czy sądzisz, że wywalczone,
Prawo, wolność twojej ziemi?
Że posłannictwo skończone?

O! Sweo! czy śpią twe dzieci
Spowite nicią tych sieci,
Które mądrość z fałszem sprzędły?
Głosy twych synów bolesne,
Czyż już w zarodku uwiędły,
Lub czy dla serca niewczesne?