Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/068

Ta strona została przepisana.

Z pod myrtowcgo wieńca.
Ach! nie do oblubieńca —
Do pana, do komory,
Co mocne ma zawory...

Gdy stanę przed alkową,
Daninę mu przyniosę —
Z ócz moich słoną rosę,
Z ust skargę piołunową...

O głowo! moja głowo!...