Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/081

Ta strona została przepisana.
FELICYAN FALEŃSKI
ur. 1825 r. Mieszka w Warszawie.
ZWYCIĘZCA HIPPODROMU.

Pędzim. Pył mglisty zrywa się w kręg świata,
Jak dym, gdy buchnął wiatr w zgliszcze. —
Tunika wzdęta, furcząc w tył ulata,
W rozwianych włosach wiatr świszcze.

Ha! lecę pierwszy — inni — w błysk pioruna
Tuż za mną; szał mnie pochwyca...
W drżącej się dłoni pręty lejc, jak struna,
Bicz śmiga jak błyskawica.

W oczach się mroczy, w uszach szum. O moj
Wichrokopytne bieguny!
Feba słoneczny owies wam! wód zdroje
(Płynące srebrem w blask Luny!)

Pięć wołów w cześć twą jak stanę przy kresie,
Herkulu, możny półboże!
Dziesięć! dwadzieścia! Dwieście! Herkulesie
Spiesz, bo zapóźno być może!

O! tam w tunice z śniegu, czarnobrewa,
Ściga mnie wzrokiem Neera.
Zarumieniona rąbkiem z mgły powiewa
Serce jej w piersi zamiera.