Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/087

Ta strona została skorygowana.
WE FIASCETTEXII.

Piję z Brindisi wino czerwone.
Włoch na gitarze mi gra.
I razem z winem promienie chłonę
zachodzącego w cud dnia.

Hej! tęskna piosnka i smutne dźwięki,
Stary, ty w oczach masz łzy.
Splot włosów czarnych wonny i miękki
twarz w słodkie owiał mi skry.

»Masz pewnie w kraju kochankę młodą«,
»z tęsnoty za nią tyś zbladł?«
Różę rzuciła błysła urodą,
Marynarz-zbój mi ją skradł.

Graj starcze siwy.. Z Brindisi wino
czerwone sam będę pić.
Niechaj tęsknoty w kielichu zginą,
niech krwawo będą się śnić.

Patronie, butlę dawaj mi nową
ty, duszę pieść twoją grą
Cóż to — na ręce mam krew różową?
W dłoni rozprysło mi szkło.