Ta strona została skorygowana.
FELIKS GWIŻDŻ
ur. 1885 r. w Odrowążu na Podhalu. Pracuje w redakcyi »Kuryera Lwowsk.« Wydał »Fale« 1907.
GRUSZE.
Pogięte, stare ciotki, koszlawe i krzywe,
Oślepłe już, bezzębne, w biedniutkiem okryciu
Stoją w ogrodzie smutne, zgrzybiałe i siwe
I mądrze, głuchym szeptem mamroczą o życiu,
Lub szczerze, na głos sobie sny tajemne gwarzą...
Jak babska, wracające z jarmarku w upiciu.
Jedna do drugiej cicho, powolutku łatą,
Kiwają konarkami kruchymi jak próchno,
Podnoszą listki w górę, coś ważnego ważą — —
A gdy się człowiek zjawi — drętwieją i głuchną..
PŁACZ.
Rzekłem: niewieście nie dam serca,
Bowiem jej miłość drogi plącze,
Wolę wysysa, czyn uśmierca,
Myśli zabija rącze.
Rzekłem: zamknięte będą wrota
Przed tą, co niszczy i zatraca —