Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/125

Ta strona została skorygowana.
BENEDYKT HERTZ
ur. 1872 r. w Warszawie, gdzie stale mieszka. Bajki po czasopismach warszawskich.
ŚLIMAK.
(Bajka).

Gdy gaduła Skowronek opowiadał dziwy
O przestrzeniach olbrzymich, jakie widać z góry,
Żółw zaś sceptyk podrwiwał — na listku pokrzywy
Siedział ślimak i słuchał. A nie wiedząc której
Stronie wierzyć wypada,
By się nie dał ołgać
Pomyślał:
Jedyna rada:
Gdzieś na wyżynę samemu się wczołgać
I sprawdzić osobiście, co tam znów takiego
Widać bardzo ciekawego.
Ślimak — wiadomo — choć się nawet znuży.
Zmęczy okropnie,
Gdy coś postanowi dopnie.
Więc rzeczywiście, po trzech dniach podróży
Nasz pielgrzym stanął na pagórka szczycie.
Był świt. Z wierzchołków śnieżnych dookoła
Już tuman spływał, a gór sine czoła
Nad noc nizinną ranek wydobywał
I stroił w blaski. —