Ta strona została przepisana.
Ach!
Graj, graj dzieweczko!
Tak mi strach
Na duszę dziwny pada
Od tego zgonu, od tych pól.
Gdzie łka, zawodzi trud i ból
I troska wstaje blada...
Graj, graj!
Zaczaruj blaski, wonie,
Majowych tchnień pieszczoty,
Niech się roziskrzy, niech zapłonie
Słoneczny urok złoty,
Graj! —
Gdzie mogiły, chłodne, świeże,
Niech kwiat zapomnień wzrośnie
Niech...
Próżno, próżno!
Nie uwierzę,
Nie uwierzę w pieśń o wiośnie!