Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/603

Ta strona została przepisana.

A idą żałobne,
posępne, pogrzebne
i łąki pachnące
i losy podniebne,
wnuczęta moje pogrobne.

A grają im dzwony
ze wszystkich kościołów,
ogromne, tętniące,
wróżebne.



KRÓL ZYGMUNT AUGUST.
(Fragment ze sceny w wielkiej izbie poselskiej w Piotrkowie)
LUPA PODLODOWSKI, POSEŁ SEJMOWY
(podaje zwój papierów).

Oto tu ksiądz Orzechowski,
w wymownym przedstawił zarysie
nasze obawy i troski,
które podojem w odpisie.
Jeźli jeszcze nie są znane,
aby były przeczytane.
Lepiej jawnie, niźli tajno,
by nie było powiedziane,
żeśmy działali przedajno.
Jeśli to tylko obmowa,
niech ją skarci dłoń surowa;