Podobną tobie znał już świat… Krużganki
Wschodnie mozajkę poddawały nodze
Aleksandryjskiej Marji Egipcyanki.
Wołała ona także: »Mędrce, wodze,
Kapłani, słyszcie! biednyś czy bogaty,
Śpiesz każdy do mnie! rad puść żądzom wodze
W objęciach moich! Wszak nie dla zapłaty,
Lecz dla rozkoszy wszystkich szczęściem darzę
W kwiecistem wnętrzu mej dziewiczej chaty!
Komu sen z powiek troski płoszą wraże,
Kto niema drużki w życia swego maju,
Kto nocą nurza myśli w krwi pożarze
Lub spracowany pragnie pić z ruczaju,
Niech śpieszy do mnie! wszystkim na swem łonie
Dam raj prawdziwy — albo sen o raju!«
Więc błogosławię ust różane wonie,
Te twoje cudne, bezwstydem ogniste
Oczy, — dwie zorze na rumianym skłonie!
Te trzykroć grzeszne piersi, tak przeczyste,
Tę gibką kibić, śmiechu srebrną przędzę,
Zasłaniającą mąk otchłanie mgliste.
Czyż mam złorzeczyć dzisiaj tej potędze,
Co pchnęła ciebie w ową przepaść siną?
Potrzebna była mimo swoją nędzę,