Ta strona została uwierzytelniona.
Wzejdzie słońce — drgniesz oddechem,
Ockniesz się w godzinie,
Wstaniesz, spojrzysz w dzień z uśmiechem —
O mnie — wieść zaginie…
WIEŃCE.
Wysnuwam wieńce, — a nademną
I mknie i trwa światłością ciemną
Padolny kwiat, otchłanne włości,
I dal Twych niemych wysokości.
I społem wieńce snują w znoju
Na wiecznych łonach praspokoju —
Padolny kwiat, otchłanne włości,
I dal Twych niemych wysokości.
Ja zgasnę w noc… a w świt zarania
Snuć będą wciąż bez zaprzestania
Padolny kwiat, otchłanne włości,
I dal Twych niemych wysokości.
Z PSALMÓW.
I.
Z DŁONI TWEJ.
Wciąż z dłoni Twej dosięgam czary,
Osłodę piję z Twoich rąk,