Ta strona została uwierzytelniona.
kami pocztowymi przez pijanych woźniców z dźwięcznymi dzwonkami. Wańka dobiegł do pierwszej skrzynki pocztowej i wsunął cenny list do otworu.
Ukołysany słodkimi nadziejami w godzinę później spał mocno. Śnił mu się piec. Na piecu siedzi dziadek ze spuszczonymi bosymi nogami i czyta list kucharkom. Koło pieca chodzi „Piskorz“ i obłudnie kręci ogonem.