Ta strona została uwierzytelniona.
Kochasz język twój ojczysty,
Tak przecudny i kwiecisty,
W którym w pierwszych dni poranki
Śpiewała ci kołysanki
Twoja matka nutą senną...
Miłość dla cię jej płomienną
Kochasz z całej duszy głębi,
Jak te dzieci, co ich gnębi
Krzyżak okrutny i srogi,
Czy tak kochasz, bracie drogi?
Kochasz, bracie, stan twój kmiecy
I masz jego godność w pieczy?
Dumnyś, że w twej kmiecej dłoni
Siła, co: »żywi i broni...«
Że w twym, bracie, chłopskim stanie
Jest Ojczyzny zmartwychwstanie...
Kiedy miliony gminu
Zbudzą się do życia czynu?!
Kochaj bracie, kochaj siostro,
Całą duszą, sercem, »ostro«,
Twą Ojczyznę, świętą wiarę,
Twoją mowę, cnoty stare!