Strona:PL Antoni Lange - Malczewski i kilka erotyków.djvu/024

Ta strona została uwierzytelniona.

Wychowany od dziecka w krwawych wojen dymie —
Na Tatarach i Turkach zdobył sławne imię.
Towarzysz jego bojów i mistrz — niby świecznik —
Był to w stepowych walkach posiwiały Miecznik.


(Obraz IV: Miecznik)

Zawsze razem z Wacławem chodził na Tatary,
A w takiej spółce przyjaźń urasta bez miary —
I więcej jeszcze przyjaźń w człowieku urasta,
Gdy się czasu pokoju ukaże niewiasta.
Nastał pokój. Pan Miecznik więc wojewodzica
Zatrzymał w swoim domu. Była tam dziewica.


(Obraz V: Marja)

Panna prześliczna, Marja, miecznikowa córka,
Mocniejszym zaś arkanem, niźli więzy Turka,
Spętała panna serce wzruszone Wacława,
Iż ten jeno widokiem Marji się napawa.


(Obraz VI: Wacław i Marja)

Jeno łzy roni, słabnie — jak to zakochani —
Nieprzytomny — już żyje jeno dla niej, dla niej —
I w słodkiem udręczeniu padnie na kolano
Przed Miecznikiem — i prosi o rękę — o wiano.
Ale Miecznik się wielce prośby onej trwoży —
Bo chociaż w tej miłości widzi palec Boży —
Choć i panna miłuje pięknego młodzieńca:
Lecz jeśli Wojewoda ślubów nie uświęca.
To wyjdą z tego pewnie jakieś wielkie kwasy.
Takie to były sprawy w one dawne czasy.