Strona:PL Antoni Lange - Malczewski i kilka erotyków.djvu/066

Ta strona została uwierzytelniona.

Okrywa — czy już o mnie wcale nie pamięta?
Lub może go królewna trzyma gdzie zaklęta?


ESMERALDA

W Tunisie jest dalekim. Arabska dziewczyna
Opętała mu serce, ciebie nie wspomina.
Ale ty go nie żałuj. Jest tutaj młodzieniec
Paolo, co ci gotów skłonić się o wieniec.


(Chłopiec stojący niedaleko — zbliża się do dziewczyny
trzeciej — i podaje jej rękę. Ona ją radośnie przyjmuje)


(Dwoje ludzi starszych przyprowadza młodego człowieka
na wózku do Esmeraldy)


FAUST WAGNER

Esmeraldo! Uważaj — paralityk młody
Zbliżył się tu — i pragnie nowej życia wody.
Spraw, niech naraz się ruszy sparaliżowany —
I niechaj się natychmiast puści w skoczne tany.

(Kilka pasów robi jej przed oczami)


ESMERALDA

Niech się zbliży tu do mnie. Niech rękę położy.
Od dzieciństwa paraliż dręczy go. Lecz hoży
Młodzieniec z niego będzie. Napręż siłę ducha —
Podnieś ręce... Rusz nogą... Niech materja słucha
Rozkazów nadcielesnych. Niechaj się rozrucha —
Powstań — A teraz śmiało przejdź się tu wokoło —
Pobiegnij — skocz dogóry — teraz tańcz wesoło —

(Paralityk wykonywa wszystkie rozkazy Esmeraldy —
i wkońcu zaczyna tańczyć wesoło. — Zdziwiony tłum bije