Ta strona została uwierzytelniona.
Gdzie jesteś teraz, Zofjo?
Jestem na srebrzystej
Mgławicy, gdzie dokoła świat jasny i czysty.
Ludzie tu są tak piękni, jak anioły srebrne,
A kwiaty tak promienne, jak gwiazdy podniebne.
Wszystko tu przepasane siedmiobarwną tęczą —
A śród drzew złote harfy eolskie tu dźwięczą.
Doktorze, cóż ty sądzisz?
Rzecz nader ciekawa,
Jeśli nie jest ułudą ta szczególna sprawa.
Sądzę, że to są jakieś nerwowe zjawiska,
Dla których medycynie jeszcze brak nazwiska.
fioletowe. Malczewski siada na fotelu na środku sceny.
Zofja leży uśpiona)
minut — w miejscu kurtyny. — Światło ciemno-fioletowe.
Muzyka żałobna. — Potem zasłony się podnoszą)