Strona:PL Antoni Sobański - Cywil w Berlinie.pdf/176

Ta strona została uwierzytelniona.

jach tych młodych. Powiedział, że bardzo trudno zanalizować powody, ale że widocznie wypływa to z najbardziej zasadniczych cech charakteru niemieckiego. Powiedział to zresztą nie bez lekkiego zmieszania. Trudno osądzić, czy to są właśnie odpowiednie metody dla stworzenia tego „Herrenvolk“ (Narodu Panów), o którym tyle jest mowy?
Przy tejże kolacji wynikła dość ciekawa i zupełnie szczera rozmowa. Dowiedziałem się tym razem już nie z trybuny, prasy, sceny czy ekranu, ale w zaufaniu, z ust moich młodych towarzyszy, że pragną naprawdę umrzeć za Hitlera. Postuk kielichów i mowa o śmierci za Wodza dały mi na chwilę wrażenie, że to wszystko nie może być rzeczywistością, że jestem przeniesiony w jakiś rezerwat dla pra-rekwizytów teatralnych, że wszystko na co patrzę, to malowane płótno i togi z drelichu. Ale w dalszej dyskusji wypłynął temat stosunkowej wartości oddziałów SA w porównaniu do Stahlhelmu. Wciągnięto mnie do rozmowy jako postronnego obserwatora. Powiedziałem bardzo spokojnie, to co myślałem, a mianowicie,