Strona:PL Antoni Sobański - Cywil w Berlinie.pdf/19

Ta strona została uwierzytelniona.

radykalne, które oczywiście przestało wychodzić w Berlinie i po wydaniu kilku numerów we Wiedniu osiadło obecnie w Pradze. Dziwi mnie treść tego tygodnika. Jest to przeważnie dość sucha i fachowa polemika z zamierzeniami i posunięciami Hitlera, ale nie znajduję tam prawie wzmianek o terrorze i antysemityzmie. Może numer, który czytałem, był w drodze wyjątku wolnym od tych bądźcobądź wysoce aktualnych tematów; a może mieli rację moi znajomi, socjaldemokraci niemieccy, którzy mi tłumaczyli później, że jest to tylko taktyka, zmierzająca do odzyskania prawa ukazywania się w Niemczech, gdy tylko sytuacja nieco się odpręży. Przed Zbąszyniem mój egzemplarz „Neue Weltbühne“, rzecz prosta, wyleciał przez okno, a polski konduktor uprzejmie poprosił o podarowanie mu polskich pism, gdyż „i tak szanowny pan zapewne nie będzie chciał wziąć ich ze sobą do Niemiec“.
Więc teraz w Niemczech zaopatruje się w berlińską prasę codzienną. Ciekaw jestem co w niej znajdę. Naturalnie, pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, jest to, że opozycja głosu