Strona:PL Antoni Sobański - Cywil w Berlinie.pdf/204

Ta strona została uwierzytelniona.

szkołach średnich; o tem, że dziecko powinno być wychowane, jako posłuszne narzędzie, a jego indywidualność ma się całkowicie poddać duchowi państwa. Przepraszam. Powtarzam się trochę, ale zwracam uwagę czytelnika, że tym razem mowa jest o Polsce, czy też o przyszłej Europie.
Powracam jeszcze na chwilę do prasy endeckiej. Znajduję tam pewne analogje z duchem prasy sanacyjnej, obok — przyznajmy — zasadniczych rozbieżności. Wspólną więc cechą jest bezwzględność i tolerowanie brutalności, a elementami dopełniającemi obraz dzisiejszych Niemiec — to demagogja i antysemityzm, uprawiany zresztą w Polsce przez osoby, które w Niemczech dawno padłyby ofiarą paragrafów aryjskich.
W trakcie czytania tych gazet można usłyszeć, jak przejeżdżający szwadron ułanów śpiewa ochoczo nieprawdopodobną, wprost sadystyczną piosenkę:
Jak to na wojence ładnie,
Kiedy z konia ułan spadnie,