Strona:PL Antoni Sobański - Cywil w Berlinie.pdf/46

Ta strona została uwierzytelniona.

go“ — cóż za świetne tytuły dla filmów o obecnych Niemczech!
Ale wracam raz jeszcze do mundurów i odznak, a wracać będę z natury samego tematu — ciągle. Należy zaznaczyć, że niejeden bezrobotny, z którego cywilne ubranie wprost spadało w łachmanach, od chwili kiedy dostał mundur SA, choć nie należy do uprzywilejowanej grupy skoszarowanych, munduru tego już oczywiście nie zdejmuje. A mundur taki wypada niedrogo, bo zdaje się, że kompletny ekwipunek „fasowany“ w partji kosztuje 12 mk., a spłaca się go dowolnie, byle co miesiąc coś wpłacić. Można podobno nawet mniej jak markę.
Mówię „podobno“, bo dowiedzieć się prawdy i szczegółów o sytuacji i organizacji finansowej partji narodowo-socjalistycznej jest rzeczą niemożliwą. Miarodajna opinja mówi, że skarb państwa nie wspiera bezpośrednio partji; że poprostu nie stać go na to. Podobno składka członkowska wynosi 3 mk. miesięcznie z nieco wyższem jednorazowem wpisowem, a znowu (też podobno) w formie djet wypłaca się szturmowcom na służbie 3 mk. dziennie. Cyfra