Ta strona została uwierzytelniona.
- Niepotrzebne mi klejnoty, i korony nie chcę złotej; wnet się skończy twój frasunek, jeśli przyjmiesz mój warunek.
- Jaki? prędzej! prędzej mów!
- Nie przelęknij się mych słów.
- Powiedz wreszcie, albo idź!
- Przyjacielem twym chcę być! zawsze razem, zawsze z tobą, ranną dobą, zmierzchnią dobą z jednej szklanki napój pić, z jednej misy pokarm jeść, na twym zamku jak król żyć i królewską chcę mieć cześć!
- Co on plecie! on i ja! to mi para! ha! ha! ha. (głośno). Gdy koniecznie tego chcesz, trudna rada, więc mię bierz, lecz ze zdroju dostań wprzód złotą kulę! cudów cud!
- Żaba! nie! to śmieszne zbyt! mąż mój — żaba! fe! fe! wstyd! głupie zwierzę! żyć z nim wciąż... do zazdrości byłby mąż! niechno kulę odda mi!
- Cha! cha! cha! cha! hi! hi! hi!
- Stój! zaczekaj! stój, królowo! znasz warunek, dałaś słowo! ranną dobą, zmierzchnią dobą chcę być z tobą, zawsze z tobą!