Ta strona została uwierzytelniona.
ze starego raptularza wypisana.
Dostojny to szlachcic pan Moczygęba:
Z postury podobny jest on do dęba,
Na łbie ma łysawym szczerbę przy szczerbie
I wioskę dziedziczną i kielich w herbie.
Pan Maciej, karmazyn, tradycyi sprzyja:
Czasami się bija a codzień pija...
Dwa garnce? Trzy garnce? Niewielka sztuka!
Ot, młodzi! Z takiego dla was nauka!
Magnackie brzuszysko kontusz mu wzdyma,
Pas ci go złocisty ledwo utrzyma;
Łokciowe wąsiska, żółte jak sieczka —
A gardziel? Ba, gardziel: dziurawa beczka!