Ta strona została uwierzytelniona.
A gdy już umrę....
A gdy już umrę, to moje ciało
Pośmiertną szatą osłońcie białą
I skroń ustrójcie w kwietne spowicia:
Tak mało kwiatów miałem za życia!
A gdy zakończę swe dni tułacze,
Nad moją trumną niech nikt nie płacze,
Wy łez srebrzystych nie lejcie zdroje,
Ale się w pieśni wsłuchajcie moje.
Bo gdy już usnę, dziecko stroskane,
To w moich pieśniach ja zmartwychwstanę;
Dla własnych oczu osnuty mgłami,
Żyć będę z wami i cierpieć z wami!
A gdy już grób mój zapadnie w ziemię,
Zbudzi się duch ten co dotąd drzemie;
Za moje pieśni szczere a skromne
O łzy się wasze wtedy upomnę...