Strona:PL Artur Oppman - Pieśni.djvu/048

Ta strona została uwierzytelniona.
Kołysanka.


Tuląc dziecinę w ramion swych sploty,
Taka daleka od ziemskich burz,
Śpiewałaś piosnkę, pełną prostoty,
Starą piosenkę: „Oczęta zmruż!“

I, słodką nutą ukołysany,
Z uśmiechem anioł usypiał twój,
A w mojej piersi, w piersi stroskanej,
Znów się rozszalał duchowy bój.

I jąłem dumać, że w świat daleki
Od ciebie, droga, iść muszę już...
A takbym wolał usnąć na wieki
Przy twojej piosnce: „Zmruż oczy, zmruż!...“

I jąłem dumać — o, moja święta! —
Czy dla mnie zawsze goryczy zdrój...
I brzmiała piosnka: „O, zmruż oczęta!...“
Z uśmiechem anioł usypiał twój...