Ta strona została uwierzytelniona.
Dziewczę z facyatki.
I.
W małem okienku facyatki
Kwitnęły białe dwie róże,
Z za muślinowych firanek
Oczęta śmiały się duże.
Twarzyczka z zadartym noskiem...
Urocza jej właścicielka
Miała naturę dyablika,
Zaś wdzięczne imię: Anielka.
Od świtu do późnej nocy,
Złączona z gwarem maszyny,
Nad dachy starych kamienic
Płynęła piosnka dziewczyny.
Wesoła piosenka szwaczki,
Taka figlarna i pusta,
Szczera jak serce i świeża
Jak koralowe jej usta...
II.
Miała dziewczyna sąsiada,
Zaś mieszkał on naprzeciwko,
Muz był gorliwym czcicielem,
A także panienki z grzywką...