Strona:PL Artur Oppman - Pieśni.djvu/100

Ta strona została uwierzytelniona.
Na facyatce.


I.


Na oknie kwiatki, w oknie rolety
I muślinowe białe firanki,
Na ścianie mistrzów pieśni portrety,
Strojne w róż wianki.

Kawałek nieba widać z okienka,
Gdzie wieczorami lśni księżyc złoty
I gdzie ulata cicha piosenka
Mojej pieszczoty.

Czegóż do szczęścia potrzeba więcej
Romantykowi z pustą kieszenią?
(Ci tęskną piosnkę, uścisk dziewczęcy
Nad wszystko cenią).

W skromnej izdebce na czwartem piętrze
Łatwiej się z szczęściem wchodzi w zażyłość,
W mózgu się rodzą myśli gorętsze,
A w sercu miłość.



II.


W jasne poranki z niebios krainy
Zwykle „dzień dobry“ daje mi słonko
I stroi główkę mojej jedynej
Blasków koronką.