Strona:PL Artur Oppman - Pieśni.djvu/113

Ta strona została uwierzytelniona.
Uśmiechnij się...


Uśmiechnij się, dziewczę, i rączkę daj białą,
Nim chwile rozłąki nadbiegą;
Że szczęście już nasze minęło, przewiało,
Czyż mamy się przekląć dlatego?

Czyż nasza to wina, że wszystko na świecie
I zacząć się musi i skończyć?
Gdy serca ostygną, gdy kwiaty wiatr zmiecie,
Musimy się, dziewczę, rozłączyć.

Ty nie wierz, dzieweczko, że serce już twoje
Listkowi podobne zżółkłemu...
Ust innych nektarem ja znów się upoję,
Ty będziesz przysięgać innemu.

Więc czółko rozpogódź i rączkę daj białą,
Nim chwile rozłąki nadbiegą;
Że szczęście już nasze minęło, przewiało,
Czyż mamy się przekląć dlatego?