Strona:PL Artur Oppman - Pieśni.djvu/117

Ta strona została uwierzytelniona.
Grób nad morzem.


Nad brzegiem morza samotny grób
Od wieków drzemie na skale;
O granit bijąc, u jego stóp
Burzliwe skarżą się fale.

Skarżą się wyciem stu wilczych płuc
U tego grobu na straży,
A w grobie leży potężny wódz,
Wiking normandzkich korsarzy.

Na lotnych nawach, na czele hord
Zakutych w zbroje rycerzy,
Jak lew pustyni, rozsiewał mord,
U wrażych krążąc wybrzeży.

Śmigał po falach Normandów tłum,
Jak orle stado w przestworzu;
Jęk zwyciężonych i szczęk i szum
Wlókł się za nimi po morzu.

A gdy wódz z śmiercią zawierał ślub,
Grób kazał kopać samotny,
Gdzie szumią fale u skalnych stóp,
Gdzie siada orzeł przelotny.