Strona:PL Artur Oppman - Pieśni.djvu/175

Ta strona została uwierzytelniona.
Nad grobami.


Nad grobami, nad smutnymi,
Szumią drzewa uroczyście,
Wicher chwieje światłem lampek
I unosi zwiędłe liście.
Blady księżyc cmentarz stroi
Promieniami srebrzystymi
I ulata anioł wspomnień
Nad grobami, nad smutnymi...

Nad grobami, nad smutnymi,
Płyną rzewne łzy tęsknoty,
Z pod welonu żałobnego
Błyśnie blada twarz sieroty.
Ciche skargi, ciche łkania
Drżą tonami echowymi
I unoszą się w powierzu
Nad grobami, nad smutnymi...

Nad grobami, nad smutnymi,
Chyli skronie tłum w zadumie —
Zda się, słychać znane głosy
W jękach wiatru, w liści szumie.
Zda się, płyną drogie twarze
Przed oczyma stęsknionemi
I w jesiennej mgle znikają
Nad grobami, nad smutnymi.