Strona:PL Artur Oppman - Poezje tom I Stare Miasto.djvu/080

Ta strona została uwierzytelniona.
II.

Pan Mateusz ma izdebkę
Na najwyższem domu piętrze,
Jasna strzeże jej Panienka
I Dzieciątko Przenajświętsze.

Ponad łóżkiem wisi skromnem
Duży portret lemperera,
„Oblężenie Saragossy“
I „Zdobycie Somo-Sierra“.

W klatce gwiżdże kos uczony,
Ulubieniec wielki grajka,
Rdzawa szabla stoi w kącie
I wiśniowa długa fajka.

Lecz największy klejnot starca
Kryje puszka posrebrzona:
Krzyż, przypięty za waleczność
Własną ręką Napoljona!


III.

Pan Mateusz chodzi z skrzypką
Po podwórkach staromiejskich,
Rżnie od ucha dawne piosnki,
Pełne wspomnień czarodziejskich.

„Stoi ułan na pikiecie...“
„Czemuś oczki zapłakała...“
„Cztery latka wierniem służył...“
„Pastereczko moja mała...“