Ta strona została uwierzytelniona.
MACIEJ FLISAK.
I.
Jest Maciej Flisak lokatorem
Wąskiej rudery staromiejskiéj,
Na srebrną Wisłę, na Warszawę
Ma z okna widok czarodziejski.
Dachy kamienic, świątyń szczyty
Pną się w niebiosa tak wspaniale,
A tam — za miastem — o brzeg bijąc,
Szumią Wisełki mętne fale.
Szumią Wisełki mętne fale,
Ponuro płaczą, gdy zawieja;
Ponad muzykę najpiękniejszą
Milsze ich pieśni dla Macieja.
W każdy miesięczny wieczór jasny,
W każde słoneczne ciche rano,
On załzawionem patrzy okiem
Na swoją rzekę ukochaną...