Strona:PL Artur Oppman - Poezje tom I Stare Miasto.djvu/094

Ta strona została uwierzytelniona.





SZEWC ONUFER.


I.

Szefc Onufer, tęgi majster
Z ojca, dziada i pradziada,
Od małego pacholęcia
Tajemnice kunsztu bada.

Wedle igły, wedle dratwy,
Jak niewielu jest on świadom,
Zaś ma warsztat w kamienicy,
Co współczesna jego dziadom.

Przy kościele Augustjanów
Stoi chata Onufrowa —
W niej po szewcku i Bożemu
Konsolację liczną chowa.

Dobry sąsiad z Onufrego
Dla plebanji i świątyni —
Nie opuszcza nabożeństwa
I fundacje hojne czyni...