Strona:PL Artur Oppman - Poezje tom I Stare Miasto.djvu/210

Ta strona została uwierzytelniona.
V.

Hej! chadzało się, chadzało
Po szerokim bożym świecie!
W dzień na koniu, z szablą w garści,
A zaś nocą — na lawecie!

Hej! śpią starzy towarzysze
Pod palmami, pod brzozami,
Wieją po nich skwarne piaski,
Wieją śniegi tumanami...

Była Jena i Austerlitz,
Eylau, Wagram i Arcole —
Zda się, nosił „mały kapral”
Nieśmiertelność na swem czole!

Zda się, ziemię zawojuje
Rzesza, męstwem uskrzydlona,
Aż pod Lipskiem i Waterloo
Zgasła gwiazda Napoljona!


VI.

Gorącemi strumieniami
Pod Waterloo krew się lała,
Jakby ziemia nad cesarzem
Krwawą rosą zapłakała,

Jakby ziemia zapłakała
Nad cesarzem Napoljonem,
Co na bitwę patrzył zdala
Okiem, łzami osrebrzonem.