Ta strona została uwierzytelniona.
Znów wieśniacy odpowiedzą:
— To jest wszystko księcia Jana!
— O, mój książę — władca rzeknie —
To masz, widzę, powiat cały.
Przy ogromnych takich dobrach
Musisz zamek mieć wspaniały?
Kot tymczasem wpadł do zamku
Straszliwego czarownika,
Co na obiad i śniadanie,
Jak kot myszy, ludzi łyka.
— Czy to prawda, mości panie —
Do olbrzyma rzeknie śmiało
— Że się sztuką czarodziejską
Możesz zmienić w myszkę małą?
— Cha! cha! — zaśmiał się czarownik —
Czy ja mogę? ot, pytanie!
I maleńka szara myszka
Wnet biegała tuż przy ścianie.
Kot się szybko rzucił na nią,
Schrupał myszkę do kosteczki.
Potem witał miłych gości,
Uchyliwszy swej czapeczki.