Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/109

Ta strona została przepisana.
lysistrata.

Przysięga!

agatos (widząc, że inaczej trzeba przemawiać).

Jeżeli mnie wysłuchasz, zrobię wszystko co w mej mocy, aby wojnę zakończyć (robi krok ku Lysistracie): Lysistrato!

lysistrata (po chwili zastanowienia).

Poczekaj. (Biegnie do drzwi bocznych świątyni, otwiera je i wychodzi z Kallyce, trzymając ją za ręką) Przyrzekam, że jeżeli pokój zawartym zostanie, życzeniom twoim stanie się zadość... A teraz odejdź.

agatos (zrozumiał, że w obecności Kallyce nie może przedłużać swej gry, zarazem, iż Lysistrata obiecała mu, że zostanie archontem, jeżeli pokój zawartym będzie).

Okrutna i zdradziecka. Zwyciężyłaś (Na stronie) Mniejsza o to, będę archontem (głośno, nizko się kłaniając). Żegnam cię, boska Lysistrato! (Odchodzi).

lysistrata.

(Na stronie) Tego już mam. A teraz trzeba jeszcze Nikostratosa zjednać dla mej sprawy. (Głośno) Drogie dziecko... chcę ci zwrócić wolność... na godzin kilka.

kallyce.

Dlaczego byłaś tak okrutną, tak nieubłaganą?

lysistrata.

Musiałam dla przykładu. Prawo równe dla wszystkich. Ale ty nie przysięgłaś, idź do męża.