Prostota układu i środków; pogoda w treści; szalona wesołość nieraz posunięta do pustoty, szczery żart i dowcip gryzący, połączone harmonijnie z wzniosłością przedmiotu, z podniosłością myśli i uczuć, ze sądem czerstwym zarówno jak bystrym o najważniejszych zadaniach politycznych, oraz z najszlachetniejszym celem, a wszystko opromienione poezyą — oto piękności i zalety Aristofanesa, których sporo jest w Lysistracie.
Wymagania nowoczesnej sceny zmusiły wtrącić w niniejszy układ komedyi ateńskiej, obce pierwiastki. Oddzielają się one same jako poślednie przymieszki od arystofanesowskiego złota.
W akcie pierwszym działanie rozpoczyna się z wejściem na scenę Lysistraty; to, co poprzedza, jest expozycyą. Z ukazaniem się głównej postaci komedyi, przemawia Aristofanes; naprzemian zabawnie i mądrze, szyderczo i patryotycznie.
Rzeczy doszły były w Atenach do tej, nieraz z dziejów znanej ostateczności, że już nie dobrem publicznem