Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/132

Ta strona została przepisana.
klystenes.

Szczęśliwy w grze, nieszczęśliwy w miłości.

stylbonidos.

Największy fałsz... może w małżeństwie... ale zresztą ten w miłości szczęśliwy, kto wygrywa.

klystenes.

Jakto, wbrew przysłowiu?

stylbonidos.

Przysłowie kłamie... bo kto wygrywa, ten rozrzutny, a rozrzutny tylko szczęśliwy w miłości.

orsylochos (zbliżając się).

Trzy partye z rzędu przegrałem. Na Hermesa, to trochę za wiele... Niepodobna grać z tym Strymodorosem, co chwila wyrzuca szóstkę.

praxagora (do Orsylochosa).

Dużo przegrałeś?

orsylochos (obojętnie).

Pu! Około trzydzieści min. Na Hermesa, nigdy już nie będę grał z Illyryjczykiem, wolę z Grekiem.

stylbonidos.

Albo z filozofem.

orsylochos.

Wolę z cnym satyrykiem... bo ty zawsze przegrywasz...