stofanesa, kiedy Orsylochos mówi do filozofa sceptyka Eironesa:
— A zwątpienie zabija nietylko wiarę w Bogów, ale także w Ojczyznę.
Prócz pierwszej sceny wszystko w akcie czwartym i ostatnim jest Aristofanesa. Wszystko zmierza do przewidzianego przez Lysistratę rozwiązania. — Tu ruch niezwykły i wre życie na scenie, w gwałtownych sprzeczkach, w walce zaciętej, między zastępem mężczyzn a obozem kobiet.
Gniew pierwszych wobec stałości niewiast nic skurać nie może. — Wzmaga się małżonków bezsilność, a przemienia się w zupełną bezradność, gdy się dowiadują, że Lysistrata kazała kobietom z ludu i przekupkom opanować skarb publiczny na Akropoli, że ma w ręku, jak mówi: „Dwa najpotężniejsze środki — miłość i pieniądze“.
Nie pozostaje jak kapitulować, tem łatwiej, że przezorna Lysistrata wciągnęła w spisek także Spartanki, że wskutek tego przybyli lacedemońscy posłowie, skłonni do zawarcia pokoju.
Po żywych targach, pokój staje na warunkach Lysistraty; niechybny jej sposób zwyciężył, a przez niego, dobro publiczne. Dla uczczenia pokoju bohaterka zaprasza wszystkich na ucztę na Akropoli, a do Agatosa mówi: „Będziesz archontem“.
Wśród ciągłej wesołości, niezliczonych żartów, przejść zabawnych to znowu gwałtownych, góruje rzecz wzniosła, najszlachetniejsza, zbawienie Aten — miłość Ojczyzny.
Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/14
Ta strona została przepisana.