Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/188

Ta strona została przepisana.

dobrzy aktorzy, grali wyśmienicie, sam Szujski kierował próbami. Była to prawdziwa uczta, ale zaledwie dla kilkunastu osób; dla szerokiej publiczności była ona bez smaku, była martwą literą. Ograniczyć się musiano do dwóch czy trzech przedstawień.
Nie był to zatem sposób zapoznania dzisiejszej publiczności z grecką komedyą, z Arystofanesem, nie był to sposób — że się tak wyrazimy — pożądanego spopularyzowania nieśmiertelnego ateńskiego komedyopisarza.
Takie przedstawienia, trzymające się wiernie pierwotnego układu scenicznego, mogą mieć wartość archeologiczną, filologiczną, literacką, teatralnego i scenicznego powodzenia mieć nie mogą. Dodajmy, że chcąc być zupełnie dokładnym, trzebaby, żeby role kobiece grane były przez mężczyzn w maskach, że wreszcie koniecznie należałoby zbudować scenę dla takich przedstawień zupełnie inną od nowoczesnej.
Nie mniejszy od scenicznego, nierównie nawet ważniejszy, wchodzi tu w rachubę wzgląd obyczajowy. Nie będziemy badać, czy lepszemi, czy gorszemi są dzisiejsze obyczaje od greckich pod koniec V wieku, dość, że są innemi i że nie zniosłyby na scenie wyuzdania mowy, dosadności wyrażeń, szorstkości dowcipu, nagości obrazów, realizmu, bezwzględności, gwałtowności działania i dwuznaczników w Lysistracie Arystofanesa.
Francuski tłómacz Lysistraty, p. Humbert. mówi: „Ta komedya zalicza się do najlepszych Arystofanesa; zbliża się najbardziej całością układu, rozwojem myśli i szeregiem scen do nowożytnych sztuk, ale jest też najbardziej wyuzdaną i niepohamowaną w wyrażeniach.