Trudność jednak tym sposobem tylko w pewnej mierze była przezwyciężoną.
Donnay wziął jedynie za podstawę, myśl główną komedyi Arystofanesa, wszystko inne poświęcił i zastąpił nowoczesną komedyą francuską, wiecznie odnawiającem się wiarołomstwem małżeńskiem i światem kokot. Donnay nie miał na celu zapoznania publiczności z Arystofanesem, miał tylko na myśli dobrą rolę dla Réjane.
To zamiarowi obecnemu przedstawienia Lysistraty na krakowskiej scenie nie odpowiadało.
Należało zatem, użytkując doskonały układ sceniczny, nagiąć go nietylko do głównej myśli Arystofanesa, ale także zastosować go do jego stylu i umożebnić uwydatnienie piękności jego komedyi.
To też pełną ręką zaczerpnięto w Lysistracie Arystofanesa i zachowano niemal żywcem z niej wszystko, co się dało, rozkładając między występujące osoby, nietylko to, co one mówią w greckiej komedyi, ale także to, co przypada chórowi starców i chórowi kobiet. Nie kolejno — gdyż to było niepodobnem — ale rozrzucając je w całym utworze, pomieszczono wszystkie znaczniejsze zdania, dowcipy i główniejsze epizody, znajdujące się w Arystofanesie. Tym sposobem zastąpiono czerstwą polityką słynnego Ateńczyka, francuski sentymentalizm i melodramatyczne deklamacye pana Donnay. Przywrócono obyczaj i humor grecki, zastąpione we francuskiej przeróbce dowcipem i żartem, niesięgającemi nawet do Offenbacha. Pyszne epizody greckiego tekstu, zaprzepaszczone przez francuskiego autora, ocalonemi zostały: układy Lysistraty ze Spartankami, opanowanie skarbu publicznego, Beotki,
Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/192
Ta strona została przepisana.