Bo dziś teatru progi w jego ślady
Przekroczy geniusz promiennej Hellady
A myśl jest grecka. — Ów Amor potężny,
Co po Helenę wiódł zbrojne szeregi —
Dzisiaj ostudzi tu zapał orężny
Przez swoje psoty i chytre wybiegi.
Zawsze zaczepny, dziś stanie oporem,
Lecz choć opuści na razie swe skrzydła
Wyjdzie z tej próby ogniowej z honorem
I znów ród męski pochwyci w swe sidła,
Bo ludzkich myśli i zdarzeń zawiłość
Przemoże zawsze... wiecznie młoda miłość.
Znacie więc teraz myśl sztuki i morał,
Bom je przedstawił w imieniu rodaków;
Jeślim się dłużej z mem zadaniem porał
I mimochodem szczypnął trochę Kraków,
To mi wybaczcie, ciesząc się wywodem,
Który był przecież myślą mą wytyczną,
Że błędy wasze aż z Aten są rodem
I mają przeszłość arystokratyczną.
Teraz was żegnam i do swoich spieszę,
By wystąpili ku widzów uciesze.