Mam myśl! Postawmy tu czarną, wielką czarę, wlejmy do niej wina z Taxos i przysięgnijmy, że kropli wody nie domieszamy.
To mi się podoba! W to mi graj! Prędko czara i amfora. Nie gadaj!
I aby nadać tej przysiędze święte znamię, zawezwiemy ze świątyni (pokazuje drzwi świątyni) wielką kapłankę, flecistki i harfiarki. Przynieść czarę i amforę. (Lampito i Kalonice wchodzą do świątyni). Wy zamkniecie pod klucz siostrzenicę moją Kallyce. Nikodice i ty Mirina spełnijcie ten przykry obowiązek... powiedzcie sobie, że to dla naszego szczęścia i zbawienia Aten.
Pójdź biedna Kallyce.
Idźcie... pójdę za wami bez oporu. O niewiasty! Zapamiętajcie, co wam powiem. Nie danem jest śmiertelnikom iść przeciw prądowi przyrody. Daremnie oddajecie mnie pod straż Artemidy! Wszystkie wasze usiłowania spełzną na niczem. Afrodyta i jej mały figlarz zwyciężą — chyba, że bogowie postanowili...