Strona:PL Arystofanes - Rycerze.djvu/129

Ta strona została przepisana.
Demos (uradowany).

Hop! dziś! dziś!
O nad Glanisa nie masz mędrszej głowy!
Jam mu się oddać w tej chwili gotowy,
By starca kształcił, wziął go w swoje ręce.

Paflagończyk.

       1100. Wstrzymaj się, błagam; czekaj, aż wykręcę
Chleba i zboża zapas ci nie mały.

Demos.

O zbożu nie mów! darłbym cię w kawały!
Boś ty z Tufanem[1] kradł mnie czas nie krótki!

Paflagończyk.

Ej, ja przyniosę chleb świeży, smaczniutki!

Kiełbaśnik.

Ja zaś placuszki wniosę dla Demusia,
Rybki smażone — niech żyje gębusia!

Demos.

A więc do dzieła! spieszcie mi się dzieci!
A kto z was lepiej pana dziś uraczy,
Dem dłoniom tego ster Pnyksu poleci!

  1. Osobistość nieznana bliżej; scholiasta nazywa go poplecznikiem i nadwornym pochlebcą Kleona. Był on prawdopodobnie urzędnikiem czynnym przy rozdzielaniu zboża między ludność Aten.