Strona:PL Arystofanes - Rycerze.djvu/14

Ta strona została przepisana.

słał ich do swojej ojczyzny, oddając ziomkom rozstrzygnięcie ich losu. W Atenach zwołano Zgromadzenie ludowe. Kleon występuje teraz, a zabierając pierwszy głos w tej sprawie, radzi ludowi, zapalonemu żądzą zemsty i upojonemu zwycięztwem, aby wydał wyrok, na podstawie którego nie tylko owych tysiąc Mityleńczyków znajdujących się w Menach, ale cała ludność męzka wyspy, wyjąwszy; miasto Metymna, miała być śmiercią ukarana, a kobiety w niewolę sprzedane. Mimo upominania rozważniejszych obywateli, mimo zaklęć obecnych wówczas w Atenach posłów z Lesbos, nie wahał się lud przyjąć tego wniosku Kleona. Wprowadzając uchwałę w życie wysłano natychmiast na morze okręt, który miał zawieść Pachesowi rozkaz spełnienia tego okrutnego wyroku. Wkrótce atoli, bo już w godzin kilka, nastąpiło opamiętanie i skrucha. Wrodzone Ateńczykom poczucie sprawiedliwości, szlachetność wrodzona, wykazywała jawnie, jak nieludzkim, barbarzyńskim byłby krok podobny; dla tego też chętnie spieszył każdy, gdy na drugi dzień znowu Zgromadzenie zwołano, aby sprawę lesbijską raz jeszcze wziąć pod rozwagę. Kleon występuje powtórnie i w mowie, której myśl przewodnią przekazał nam Tukidydes, dziejopisarz ówczesnych Aten, twierdzi bez ogródek, że wyrok na Lesbijczyków wydany jest sprawiedliwym a nawet niezbędnym, gdyż Ateny swych sprzymierzeńców jedynie ciężkim łańcuchem tyranii do siebie przykuć mogą i że jedynie bezwzględność i surowość bezlitośna w karbach posłuszeństwa i wierności utrzymać ich zdoła. Przeciw uchwale ludu