Strona:PL Arystofanes - Rycerze.djvu/39

Ta strona została przepisana.
Niewolnik drugi.

Placka przy ogniu ludu pieczonego[1]
Objadł się siła, więc brzuchem do góry,
Pod swoje cielsko rozłożywszy skóry,
Leży pijany a okrutnie stęka.

Niewolnik pierwszy.

Do dzieła teraz! niech mi twoja ręka
Czystego wina naleje, a szczerze!
Sprawię libacyą![2]

Niewolnik drugi (podając mu wino).

Oto masz — w ofierze
Łyknij je Bogu Łaskawemu w ręce.

  1. δηημιοπρατ᾽ ἐπίπαστα; ἐπίπ był to rodzaj placków, nadzwyczaj lubionych przez Greków, robiono je zaś z ciasta szczególnym sposobem do tego przyprawionego, a posypywano solą i korzeniami. Placki te jedzono dla zaostrzenia apetytu i pobudzenia pragnienia. Δημιοπρατα nazywano dobra prywatne, sprzedane na rzecz skarbu państwa, a należące do obywateli skazanych na utratę czci, (ἀτιμία), na śmierć, lub też na sprzedaż w niewolę. Denuncyantowi lub oskarżycielowi tego, na kogo podobna kara spadła, dostawała się w udziale czasem nawet ⅓ część wartości dóbr skonfiskowanych. Nikias posądza Kleona, że on się objadł placka kupionego za pieniądze płynące do jego kieszeni właśnie z takich konfiskat.
  2. Libacyą (σπονδή), nazywano ofiarę, którą pijący składał bóstwu wylewając na ziemię kilka kropel napoju.