Strona:PL Arystoteles - Konstytucya Ateńska Arystotelesa.pdf/41

Ta strona została skorygowana.

nie pozbawiono władzy, a chcąc ustraszyć i innych obywateli, co się też i stało, pochwycić kazała niejakiego Demaretosa, jednego z bardzo poważanych obywateli, i skazała go na śmierć. Dopięła ona w ten sposób swego zamiaru i krzepko odtąd ujęła rządy w swe ręce. Do pomocy zaś w tem wszystkim stanął jej Kallibios wraz z załogą peloponeską, rozłożoną na akropolis. Wspierali ją nadto także niektórzy obywatele ze stanu rycerskiego, którym zależało bardzo na tem, ażeby wychodźcy z Fyle nie powrócili do kraju. Skoro jednakże wychodźcy, którzy przez ten czas zawładnęli już byli Pireusem i Munichią, wzięli byli, przez połączenie się z nimi całego ludu, górę we wojnie, wtedy pozbawiwszy władzy komisyę Dziesięciu dawniej wybraną, obrano znowu inną komisyę, składającą się także z dziesięciu mężów, jak się powszechnie zdawało, najdzielniejszych obywateli w kraju. W samej rzeczy staraniom gorliwym i czynnej zapobiegliwości komisyi powiodło się pojednać zwaśnione stronnictwa i ułatwić powrót ludu do miasta. Z pomiędzy tych dziesięciu mężów odznaczyli się najwięcej Rynon z gminy Pajanii i Faullos z Acherduzyi. Oni to bowiem, jeszcze przed przybyciem króla Pauzaniasza do Aten, zaczęli prowadzić rokowania z wygnańcami w Pireusie a skoro i on sam przybył, wspólnie z nim przyprowadzili do skutku ich powrót do ojczyzny. Właściwie bowiem dopiero król Pauzaniasz lacedemoński ukończył pomyślnie rokowania o pokój i przeprowadził zgodę zwaśnionych stronnictw w kraju, z pomocą, umyślnie do tego celu później, za jego staraniem, przybyłych rozjemców z Lacedemony. Rynon zaś i jego koledzy w urzędowaniu doczekali się uznania, z powodu życzliwości, którą okazali w całem swem postępowaniu dla ludu. A tak objąwszy swój urząd z rąk oligarchów, zdawali z niego liczbę już przed demokracyą. Nikt nadto wówczas, ani z pośród tych obywateli, którzy dawniej pozostali byli mieście, ani też z pomiędzy tych, którzy niedawno powrócili z Pireusu do kraju, nie powstał przeciwko nim z jakimkolwiek zarzutem. Owszem w nagrodę tego obrano wkrótce Rynona strategiem.
XXXIX. Zgoda zaś zwaśnionych partyi przyszła do skutku pod następnymi warunkami. Każdy obywatel ateński, który mieszkał w mieście i należał do stronnictwa tych, którzy byli pierwej w mieście pozostali, może odtąd, skoro tego zapragnie, mieszkać w Eleuzys używając w pełni swych wszystkich praw obywatelskich, posiadając, jako pan swego majątku, nieograniczone prawo rozporządzania nim i użytkowania z niego. Świątynia w Eleuzys ma należeć wspólnie do obu kategoryi obywateli a zarządzać nią mają, jak nakazuje starodawny obyczaj przodków, potomkowie rodu Keryksa i ród Eumolpidów. Nie wolno jednakże tym