zimy na północnej półkuli, niż podczas lata. Że pochylenie się planety może dochodzić do ogromnych rozmiarów, nie będąc jednak koniecznym warunkiem, astronomia liczne przedstawić może dowody. Wenus ma oś pochyloną na 75 stopni szerokości geograficznej, czyli 15 stopni od biegunów, co jest powodem ogromnego zimna i równie strasznych upałów.
Powodem, dla którego Wenus nie może być zamieszkaną, jest jeszcze krążenie jej około własnej osi w połączeniu z nieustającym biegiem naokoło słońca, który odbywa tym samym sposobem, jak księżyc około ziemi, stąd więc pochodzi, że jedna jej połowa jest zwęglona upałem, a druga zmarznięta zupełnie.
Uranus jest jeszcze więcej pochylony niż Wenus. Klimat tam musi być bardzo zmienny przez ciąg całego roku, będącego od naszego dłuższym ośmdziesiąt jeden razy.
Oś Marsa jest pochylona 28⅔ stopnia, skutkiem tego pory roku zapewne są tam zupełnie podobne do naszych, z tą tylko różnicą, że przejścia od zimna do upału muszą być gwałtowniejsze.
Planeta Jowisz przedstawia oś prawie równoległą ze środkiem jej krążenia, pochyłość jej bowiem nie przechodzi 1½ stopnia. Przypuszczalni mieszkańcy tej planety mają nieustające lato przy biegunach, a w stronach umiarkowanych wieczną wiosnę.
Pochylenie osi naszej planety dochodziło już nieraz do stopni Marsa, a było też czasami prawie takie, jak Jowisza; tak przynajmniej wytłómaczyć się dają peryody lodowe, jakie przechodziła ziemia, po których następował powrót temperatury ciepłej i umiarkowanej, przyjaznej
Strona:PL Astor - Podróż na Jowisza.djvu/17
Ta strona została uwierzytelniona.